Niewiem jak inne osoby ale ja zauważyłem że od jakiegoś dłuszego czasu jest tak że co roku wychodzi pare filmów o termatyce bajkowej i wszytkie w grafice 3D.Od Shreka po Madagaskar,nijąca panna młoda itp.
A teraz przyszedł czas na odswieżone danie jakimi są żółwie ninja.Jak dla mnie akurat te danie mi smakowało,a biorąc pod uwage że kiedyś byłem fanem tych zmutowanych Wojowników ninja (10 lat w stecz) i z tym większą chęcią spędziłem czas wpatrując się w ekran.
Tym razem opowieśc nie ogranicza się tylko do samych żółwi ale do pradawnego wojownika,który popełnił błąd a teraz chce odpokutować swoje winy,a nasi jako obroncy dobra równierz mają swój udział w całej histori.
W tej części równierz dowiadujemy się co znaczy pracować w zespole,i co się dzieje gdy w nim niema spujności i zgody.
Ogułem uwarzam że film jest godny obejżenia,a jak ktoś chce sobie przypomnieć jak z wypiekami za małolata oglądał przygody czterech braci to niema na co czekać.Nie pożałuje.