I chyba juz nie bedzie. Dla dawnych fanow zolwi to raczej grzebanie w ziemi legendy - nie ma Shreddera, Kranga ani Bebopa i Rocksteady'ego. Nie czuc tego klimatu co kiedys - animacja jest ladna i widowiskowa ale jakas taka pusta. I tak jak juz ktos powiedzial, Donatello (rulez) i Michealangelo robia troche za statystow :(
Natomiast dzieciakom, ktore zolwie widza pierwszy raz w zyciu badz ogladaly serial z 2003r. (dla mnie nieporozumienie) ten film na pewno przypadnie do gustu.
Masz rację film niestety bardzo słabiutki. Na trailerze wyglądał wyśmienicie ,a tutaj brak dobrej fabuły wszystko takie strasznie nijakie. Jakieś potwory trochę jak z Warcrafta przedarły się do świata Żółwi o których młody widz nie wie nic ciekawego. Nie ma dla mnie też klimatu z kreskówki czy komiksów, kultowych postaci ani fabuły która by nam wyjaśniła parę spraw. Nawet chyba filmy z udziałem aktorów lepiej wyszły niż ta produkcja. Fajnie by było jak by jakaś telewizja znowu zaczęła emitować serial to było by coś. :)
Również zgadzam się z wami. Sam wygląd postaci jest taki sobie. Żółwie Ninja, jak ktoś trafnie powiedział "bohaterowie dzieciństwa" mogły by powrócić, ale nie w takim stanie, jak tym przypadku. Dla nas wzorem jest serial z lat 90-tych a po trailerach widać, że jest to kiepski sposób na odcinanie kuponów, bądź jakiś amerykański chwyt marketingowy, żeby było co drukować na kubkach i innych gadżetach...